Jestem na bloggerze obecna
od pół roku, ale ciągle mam problem z ogarnięciem się. Walczę ze wszystkim, od
tła począwszy, przez czcionkę, zdjęcia, na ustawieniach prywatności
skończywszy. Google+ to także czarna magia. Mimo, że jestem rocznikiem ’80,
więc teoretycznie z komputerem i siecią WWW miałam pierwsze spotkanie w szkole
podstawowej (tej 8mio-letniej), to nadal mam ogromne problemy, aby ustawić
wszystko tak, by działało jak chcę.
Dlatego chciałabym prosić
o cierpliwość i wyrozumiałość, jeśli w jakiś sposób moje działania sprawią, że
coś będzie działać dziwnie i nie tak, jak powinno. Ponieważ mój plan zakłada
zapoznanie się bliżej z techniką komunikacji w XXI wieku, prawdopodobnie po
drodze zrobię dużo głupich rzeczy.
Czy tylko ja mam takie problemy?
Czy młodzież rodzi się teraz z genetycznie zaprogramowaną umiejętnością posługiwania
się komputerem i siecią WWW?
Ja akurat z tego typu sprawami nie mam problemu. Ale proponuję wejść na bloga Marty Kor.
OdpowiedzUsuńhttp://mkczytuje.blogspot.com/search/label/Jak%20To%20Zrobi%C4%87%3F
Link prowadzi do bloga Marty i jej Serii jak to zrobić, na której pokazuje w jak łatwy i przyjemny sposób poprawić wygląd i wydajność bloga :) Pozdrawiam :)
Dziękuję. Dokładnie czegoś takiego potrzebowałam. Krótko, prosto i łopatologicznie- po prostu na temat.
UsuńTaka łatwa obsługa blogspota przychodzi z czasem. Przynajmniej mi to trochę czasu zajęło... ;-) Pozdrawiam :-) florareadsbooks.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za pocieszenie. Mam nadzieję, że trochę doczytam, trochę poeksperymentuję, i wszystko ułoże tak, jak chcę.
OdpowiedzUsuń