poniedziałek, 30 grudnia 2013

Czytelnicze podsumowanie roku 2013 i plany na 2014


Mimo, iż blog dopiero powstał, pomyślałam, że dobrze by było spisać, co czytałam w roku 2013. Zrobiłam listę, sprawdziłam serwisy literackie i zaczęłam pisać. I pisać… Dalej pisać… Z dwóch stron w edytorze tekstu zrobiło się sześć. Spodziewałam się maksymalnie 30 tytułów, a doszłam do 80. Niektóre z wymienionych książek są naprawdę cienkie, ich przeczytanie zajęło może jeden, może dwa wieczory. Ale są też książki, których objętość jest większa niż 300 stron. Niektóre czytałam kolejny raz, inne były nowością. Zupełnie nie spodziewałam się takiego podsumowania. Może wartość literacka tych książek nie jest najwyższych lotów, ale od dłuższego czasu książki są dla mnie odskocznią i relaksem. Nie szukam dzieł wybitnych, tylko takich, które pozwolą zapomnieć, co dzieje się wokół. Te na pewno na to pozwoliły.



 Jeśli chodzi o gatunki, to czytałam kryminały i fantastykę. Brak klasycznych romansideł i innych gatunków literackich. Może w przyszłym roku zmienię trochę proporcję i postaram się przeczytać coś z literatury faktu, może jakieś dzienniki czy pamiętniki. W kolejce czeka książka „Marzenia i tajemnice” Danuty Wałęsy. Ponadto chciałabym odświeżyć klasykę i przeczytać lektury, które w liceum zostały pominięte lub potraktowane trochę po macoszemu, czyli „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego oraz „Trylogię” Henryka Sienkiewicza. Więcej pomysłów na razie nie mam, ale jestem ciekawa, co Wy byście zaproponowali?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz