Z książką w formie
elektronicznej zapoznałam się kilka lat temu. Początkowo czytałam na komputerze.
Potem zaczęłam w tym celu wykorzystywać smartfon. Niestety, oba sprzęty, poza
tym, że sprawdzały się w roli ‘czytnika’, miały wady. Wspólnym problemem był
wyświetlacz LCD, który męczy wzrok przy dłuższym wpatrywaniu się w niego.
Komputer miałam dostępny tylko w domu. Telefon zaś miał nieduży ekran, chyba
3,2 cala, oraz bardzo szybko rozładowującą się baterię. Wtedy na rynku pojawiły
się, dostępne dla przeciętnego Kowalskiego, tablety i czytniki ebook. Tablety,
z racji przeznaczenia i technologii, były co najmniej 2 razy droższe od
e-czytnika. Same czytniki także nie należały do taniego sprzętu.
Ja jednak postanowiłam, że
przy pierwszej nadarzającej się okazji przesiądę się na mobilny sprzęt do
czytania. Po lekturze wielu artykułów i forów zdecydowałam, że stanowczo chcę
kupić czytnik, koniecznie z ekranem e-ink. Dlaczego taka decyzja? Z prostego
porównania wad i zalet obu opcji.
Tablet
to sprzęt dla kogoś, kto:
·
potrzebuje komfortowego dostępu do
Internetu
·
chce
być nonstop online
·
lubi posiedzieć na stronach
społecznościowych
·
potrzebuje mobilnego minikopmutera
·
lubi grać
·
słucha mp3
·
ogląda fimly
·
czasem
coś czyta
·
chce mieć ‘wszystko w jednym’
Ø plus/minus
o
podświetlony ekran, który sprawdza się
wieczorami, w słabo oświetlonym autobusie – pojawiły się czytniki z taką
funkcją
Ø minusy
o
ekran LCD, który odbija światło (czytanie w
słoneczny dzień na przystanku autobusowym to przedziwna gimnastyka w
zasłanianiem ekranu i walka z odblaskami
o
szybko rozładowująca się bateria
Czytnik
to sprzęt dla kogoś, kto
·
czyta
dużo i często, wykorzystując każdą nadarzającą się
okazję
·
pozostałe funkcje typowe dla tabletu
zaspokaja w zadowalającym stopniu za pomocą smartfona lub komputera
Zapadła decyzja, teraz
należało wybrać sprzęt.
Pierwszym typem był Onyx
Boox X61S. Przekonały mnie do niego – polskie forum ze wsparciem producentów,
długi czas pracy na baterii (16.000 stron), 6” ekran, duża różnorodność
obsługiwanych formatów plików (do dziś nie lubię się z Calibre), oraz bajer w
postaci opcji ‘czytaj na głos’ czyli zainstalowany syntezator mowy IVONA.
Jednak jego ówczesna cena – około 700-800 zł - trochę mnie zniechęcała.
Czytnika nie kupiłam i
przez długi czas nie interesowałam się tym tematem. Jednak ostatnio
stwierdziłam, że nie chcę rozwalić baterii w kolejnym telefonie właśnie przez
czytanie (to moja teoria). Dlatego zdecydowałam się na zakup specjalistycznego
sprzętu. Jak? Może komuś pomoże mój sposób:
Jak
wybrać czytnik?
1. Co wybierasz -
zastanów się, czy wybierasz czytnik, czy
wolisz tablet. W sieci znajdziesz więcej artykułów porównujących oba typy
sprzętów. Warto kilka przeczytać.
2. Cena – ile możesz
przeznaczyć na sprzęt. Inaczej wygląda szukanie sprzętu za 300 zł, a inaczej za
1 000 zł.
3. Wywiad –
zobacz, co w określonej przez Ciebie kwocie, oferują sklepy internetowe.
Zazwyczaj jest to kilka modeli.
4. Określ parametry,
które są dla Ciebie kluczowe, np.:
· Ekran
e-ink – jeśli zdecydowałeś/łaś się na czytnik, szukaj z
ekranem wykonanym w technologii e-ink. W tej kwestii nie widzę innych opcji.
· Przekątna –
to kwestia preferencji. Jednak pamiętaj, że 5” to tylko niewiele więcej niż standardowa przekątna ekranu
smartfona, za to zmieści się w każdej kieszenie. Ekrany ponad 9” są duże i zmniejszają mobilność.
Taki czytnik nie zmieści się do mniejszej damskiej torebki, ale jest
niezastąpiony, jeśli czytamy dużo plików PDF z tekstem w formie tabel i
wykresów. Standardem w tej chwili jest 6”,
co wydaje się być najlepszym kompromisem pomiędzy wielkością urządzenia a
komfortem czytania.
5. Określ
dodatkowe parametry, które pomogą zawęzić wybór do kilku pozycji, np.:
· Standardy
obsługiwanego tekstu – każdy czytnik pozwoli na czytanie tekstu
w formacie PDF, doc, txt. Ale już przy plikach epub czy mobi bywa różnie
(poprawcie mnie, jeśli się mylę).
· Wi-fi –
umożliwia wyeliminowanie kabli i zastosowanie łączności bezprzewodowej do
pobrania najnowszych książek i publikacji. Przypominam, że czytnik nie sprawdza
się do przeglądania stron w Internecie – czarno-biały ekran w 16 odcieniach jest
za mało komfortowy.
· Dotykowy
ekran – ułatwia i przyspiesza pracę na urządzeniu. Wszystkie
funkcje czytnika są w zasięgu ręki. Dodatkowo, w połączeniu z funkcją pisma
odręcznego, umożliwia dodawanie własnych notatek w najłatwiejszy dla
użytkownika sposób.
· Podświetlany
ekran – wyeliminuje problemy z czytaniem wieczorem lub w
ciemniejszym pomieszczeniu. Niestety, na chwilę obecną dość znacznie podnosi
cenę urządzenia.
· Czytnik
kart pamięci – przydatne, jeśli chcesz mieć przy sobie
tysiące książek. Pozostałym czytelnikom wystarczy standardowo wbudowana pamięć.
· Waga –
czytnik trzymamy zazwyczaj jedną ręką. Im lżejszy, tym jest to wygodniejsze.
· Reflow –
przydatne przy czytaniu plików PDF – dopasowuje szerokość kolumny tekstu do szerokości
ekranu (nie przesuwamy tekstu w prawo i lewo, aby zobaczyć kolejny wers)
· Odtwarzanie
plików mp3 – przydatne, jeśli planujemy odsłuchiwanie audiobooków.
·
Bajery
–
radio, gry, … - wedle uznania i potrzeb
6. Ergonomia –
wybierz się do sklepu i ‘pomacaj’ wybrane modele. Czytnik powinien być lekki, aby
długotrwałe trzymanie go w ręku nie powodowało zmęczenia dłoni. Przyciski powinny
być umieszczone tak, aby dostęp do nich był komfortowy (zarówno prawą jak i lewą
ręką). Obsługa, a zwłaszcza opcja zmieniania stron, nie mogą sprawiać problemów
7. Decyzja i …
8. Zakup ->
czytanie, czytanie, czytanie….
Ja już zdecydowałam, który
model mnie interesuje. Teraz zostało tylko wybrać sklep J
Miłego czytania
Jeszcze jakieś wątpliwości?
Polecam artykuły:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz